Myśląc o uczuleniu na pyłki drzew, zazwyczaj pierwszego stadium alergii spodziewamy się na wiosnę. Jak podaje alergolog Bydgoszcz, warto jednak wiedzieć, że pierwsze objawy pojawiają się już w styczniu i lutym (w tym okresie pylą olcha oraz leszczyna. Tak więc teoria, że przedłużająca się zima daje więcej wytchnienia alergikom nie jest do końca trafiona. Oczywiście w tym okresie poziom stężenia pyłków jest stosunkowo niski. Kiedy nadchodzi wiosna, wraz z nią wszystkie rośliny ożywają i zaczynają pylić.
Już na przełomie marca i kwietnia zaczyna pylić jedno z najbardziej uczulających drzew – brzoza. Jest to niezwykle ciężki okres dla alergików, którzy mocno reagują na pyłki traw, drzew oraz krzewów. W tym czasie objawy mogą być naprawdę wyjątkowo uciążliwe.
Osoby uczulone na pyłki, już w grudniu powinny zaopatrzyć swoją apteczkę w odpowiednie leki oraz umówić wizytę u alergologa. Kiedy już wiosna nadejdzie, to kolejki do specjalisty są tak ogromne, że naprawdę lepiej jest pomyśleć o tym stosunkowo wcześniej.
Najpopularniejszymi objawami na pyłki drzew, traw i krzewów, to przede wszystkim katar, zatkany nos, kichanie, bóle głowy, problemy z koncentracją, pieczenie i łzawienie oczu, chrypka, swędzenie w nosie oraz gardle, a nawet gorączka. Temu wszystkiemu jesteśmy w stanie zapobiec, lecz należy odpowiednio wcześniej poddać się właściwej kuracji.